Przede mną ciepła herbata, w głośnikach ukochany zespół i wykonawcy, jest mi zimno, ale ten fakt pomińmy. Wyłączę myślenie na chwilę, kilka minut, kilka godzin... do jutra. Dziś będę troszkę marzyła, choć niepotrzebnie, bo moje życie trochę przypomina moje sny. Tak naprawdę to nie potrzebuje wiele.. dziś jestem szczęśliwa Nawet jeśli siedzę w starym, dziurawym ale za to ciepłym swetrze mamy. Nawet nie potrzebna mi moja miłość obok (to brzmi trochę dziwnie, jakbym go nie kochała czy coś. Od razu mówię - nieprawda!). Po prostu czuję jak moje serce żyje pełną parą i nawet na chwile nie przestaje, nie myśl "dajmy sobie spokój". Jestem tak cholernie szczęśliwa, że nawet tęskni mi się za nim miło, bo wiem, że następnego dnia wróci. Nieważne co działo się wcześniej, najważniejsze jest dziś... ja, moja herbata i mała-miła tęsknota.. Nic więcej nie potrzebuję.
Każdy ma czasami takie dni, kiedy dobrze mu jedynie z kubkiem herbaty i dobrą muzyką :) Sama tak mam, mimo że nie posiadam drugiej połówki, ale bliższe osoby.
OdpowiedzUsuńTo jest taki cudowny stan, lubię takie dni ;)
UsuńA kto nie lubi? ;)
UsuńNo nie wiem, ale może gdzieś tam istnieją takie osoby :D
UsuńTo pewnie tylko małe wyjątki ;P
UsuńKtórych nie rozumiem. Bo jak można nie lubić takiego stanu.
UsuńNajwidoczniej można. Za to może oni coś lubią, czego my nie jesteśmy w stanie ogarnąć. Każdy jest inny.
UsuńNo tak, masz rację. Każdy jest inny i to w sumie najbardziej lubię w ludziach.
UsuńNie wiem, co mi by było potrzebne do pełni szczęścia. Ale pewnie byłoby to "chore szczęście".
OdpowiedzUsuńCo masz na myśli mówiąc "chore szczęście"?
UsuńMam chęć popaść w chorobę psychiczną, w anoreksję. Pociąć się. Odurzyć. Zapalić. Przy okazji: zaczęłam zauważać, że zbyt szybko ucieka mi czas na pewne rzeczy, na kształcenie swojej osoby. Czy to byłaby pełnia szczęścia? Chyba tylko dla kogoś tak pierdolniętego jak ja.
UsuńTo fakt, masz jakąś dziwną definicję szczęścia. I lepiej by było, gdybyś to zmieniła, bo jeśli Twoje "szczęście" osiągnie apogeum to może być z Tobą źle.
UsuńCudownie wiedzieć, że jutro wróci.
OdpowiedzUsuńNajcudowniejsza myśl..
UsuńZazdroszczę Ci jej.
UsuńKażdy kiedyś tam będzie miał takie myśli..
UsuńZobaczymy, zobaczymy. Ja zaczynam wątpić w "każdy".
UsuńNie możesz zacząć wątpić.
UsuńJuż zaczęłam.
UsuńTo trzymaj szczelnie to swoje szczęście,bo wiadomo,że jest ulotne.
OdpowiedzUsuńTak,tylko fizycznie i w sumie nie wiem czy pociąga,po prostu miło jest na niego patrzeć.No i może czasami lubię go bardziej jak powie jakieś miłe słowo i przepuści mnie w drzwiach(jakie to trywialne -,-).
Staram się go nie wypuścić.
UsuńUwielbiam, gdy przepuszczają w drzwiach! To takie miłe. Czyli tak jakby Ci się podoba, ale nie chciałabyś nic więcej?
Tylko jak często to staranie nam nie wychodzi i pozostaje wyłącznie płacz i złość,ale Tobie oczywiście tego nie życzę;>
UsuńOwszem miłe,aczkolwiek nie przepadam za dziewczynami które wręcz karzą,żeby je przepuścić.Jak chłopak chce,to to zrobi,jeśli nie to świat się nie zawali.
Tak,dokładnie ujęłaś to w tym jednym zdaniu.Nie oczekuję od niego nic więcej,ale jeśli by chciał,to kto wie .. ;)
Rękami i nogami (jakbym tylko dała radę) podpisałabym się pod komentarzem Lexi!
OdpowiedzUsuńNo tak, cudowne uczucie.
UsuńWierzę na słowo :)
UsuńCałkiem przyjemnie i sympatycznie. Życzę więcej takich dni :)
OdpowiedzUsuńTak chodzi o chłopaka, a łączy mnie z nim przyjaźń, tylko i wyłącznie, teraz jestem tego pewna.
Codziennie takie są.
UsuńTeraz? Wiec wcześniej jak o nim myślałaś?
Też znam ten stan, jest taki beztroski.
OdpowiedzUsuńBeztroski. I taki bezpieczny..
UsuńDoskonale to rozumiem, ja też czasem miałam takie myśli, że tęskniłam za Nim i to było aż...miłe, fajne? Fajnie jest czekać na spotkanie, pisać miłe sms-y o tym jak tęsknimy i że kochamy. Lubię dni, gdy żyję wręcz chwilą, mogę sobie z tą herbatą szczęśliwie poczytać książkę , obejrzeć film albo pobuszować w internecie :) Kiedy wszystko jest na swoim miejscu, a spotkanie z Nim w nieodległych planach:)
OdpowiedzUsuńTaaak.. to taka cudowna myśl. Niby wszystko tak jak wcześniej, ale z nim jest takie lepsze, nawet jeśli nie ma go w pobliżu.
UsuńTęsknota, mimo wszystko, potrafi być czasem miłym uczuciem.
OdpowiedzUsuńDopiero niedawno się o tym przekonałam.
UsuńWażne, że się przekonałaś.
UsuńNo tak, lepiej późno niż wcale!
UsuńTakie dni są cudowne :))
OdpowiedzUsuńNie da się zaprzeczyć ;)
UsuńŚmiałby ktoś spróbować!
UsuńTylko pozazdrościć tego cudownego stanu :)
OdpowiedzUsuńNie ma czego zazdrościć, każdy może to osiągnąć.
UsuńPrawda. Ale ja to bardziej zazdroszczę Ci posiadania swojej drugiej połówki.
UsuńWierzę w to, że każdy człowiek znajdzie tą drugą osobę.
UsuńO ile nie oślepnie w tym właściwym momencie ;)
UsuńFajne są takie dni, szkoda tylko że często nie trwają długo.
OdpowiedzUsuńJa tam staram się by trwały jak najdłużej.
UsuńNiezależnie od tego, jak bardzo byśmy nie chcieli, i tak się kończą.
Usuńwystarczy, zeby był ze mną szczery - to bardzo cenię.
OdpowiedzUsuńNo fakt, to też jest bardzo ważne. Bo kto chciałby mieć przyjaciela, który kłamie?
Usuńchciałabym kiedyś znaleźć się w takim stanie.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę umiejętności cieszenia się z małych chwil i Jego.
Wierzę, że każdy znajdzie się kiedyś w takim stanie. I Ty przecież możesz zacząć cieszyć się z małych rzeczy.
UsuńPytanie kiedy ten czas nastanie...
UsuńSama możesz sprawić, by zaczęło się to nawet dziś...
UsuńTeoretycznie. W praktyce nie mam sił. I płaczę.
UsuńTeż jestem szczęśliwa, mimo że nie mam za kim tęsknić...
OdpowiedzUsuńA to już jest apogeum szczęścia, dla mnie. Być szczęśliwym po prostu..
UsuńNo nie jest to pewnie pełnia szczęścia, bo jednak druga połówka swoje daje, ale... Nie jest źle, naprawdę.
Usuńwłaśnie trzeba się cieszyć z taki malutkich rzeczy... ;)
OdpowiedzUsuńI się cieszę z nich, korzystam póki mogę! :)
UsuńTo piękne. Znaleźć to przeczucie, że następnego dnia będzie tak samo dobrze.
OdpowiedzUsuńCudowne uczucie. Czuję się tak cholernie bezpieczna wtedy..
UsuńChyba tego ludzie dzisiaj poszukują. Bezpieczeństwa..
UsuńDobrze, że jesteś szczęśliwa. To najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńDobre radosne chwile. Trzymaj je przy sobie, trzymaj mocno ;*
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno i nie mam zamiaru wypuścić ;*
Usuńteż bym chciała coś takiego. Szczególnie na zimę ktoś by sie przydał..
OdpowiedzUsuńWystarczy się rozejrzeć. czasami takie osoby są z nami na co dzień, a my tego nie zauważamy.
UsuńI oby ten stan szczęścia trwał jak najdłużej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Staram się by trwał w nieskończoność ;P
UsuńTo bardzo dobrze. :D Starania są potrzebne, aby coś przy sobie zatrzymać.
UsuńMi ostatnimi czasy zbyt wiele do szczęścia również nie jest potrzebne :)
OdpowiedzUsuńI dobrze! Niech ten stan trwa jak najdłużej ;)
UsuńFajnie by było, gdyby ten stan trwał i trwał.
OdpowiedzUsuńI trwał nieskończenie długo..
UsuńOtóż to :)
Usuńjak mało jest do szczęścia potrzebne... :)
OdpowiedzUsuńwiesz... niektórzy ludzi wolą jak im się mówi to co chcą usłyszeć...
cieszę się Twoim szczęściem :)
OdpowiedzUsuńJak cudownie się czyta o takim spokoju ducha, tak strasznie się cieszę, że go w końcu znalazłaś :)
OdpowiedzUsuńPilnuj tego szczęścia :D Mi też wszystko zaczyna się układać i cieszę się razem z Tobą :3
OdpowiedzUsuńBo ważne jest tu i teraz, nie to, co było i co będzie. Choć na dłuższą metę chyba nie da się żyć tylko tym "teraz"...
OdpowiedzUsuńLepiej nie mów, że niczego więcej nie chcesz, bo los bywa przewrotny, niestety i zabiera nam to, co mamy, żebyśmy nie osiedli na laurach ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy 11 pytań ;d
OdpowiedzUsuńO, dziękuję! :D dzięki Tobie mam o czym napisać notke ;D
UsuńTeż cie nominowałam XD
UsuńAleż nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie ;d
UsuńJak to przeczytałam to to aż mnie ciarki przeszły. Świetny wpis.
OdpowiedzUsuńCzasami tak niewiele do szczęścia potrzeba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się mogąc czytać o twoim szczęściu, bo wtedy sama przypominam sobie, że i moje życie jest ostatnio cudowne. Życzę ci, aby to trwało dłuuugo! :)
OdpowiedzUsuńPiękny, cudowny stan!:)))
OdpowiedzUsuńUczucia... Boże, jakie to piękne.
OdpowiedzUsuń